Po zdjęciu markizy ze ściany, układamy ją w wygodny sposób. W naszym przypadku są to koziołki u Państwa mogą to być np..skrzynki .taborety, itp…..najlepiej zabezpieczone jakimiś szmatami żeby nie porysować stelaża.
Związujemy ramiona razem z belką tylną. (roller z materiałem pozostaje wolny). Do wiązania używamy sznurków które nie skaleczą i nie pobrudzą nam stelaża.
Nie robił bym tego drutem!!!
Wiązanie ma na celu zabezpieczenie przed niekontrolowanym przeprostem ramion.
Nie robił bym tego drutem!!!
Wiązanie ma na celu zabezpieczenie przed niekontrolowanym przeprostem ramion.
Odkręcamy bok markizy (lepiej ten gdzie nie ma pokrętła. Do odkręcenia używamy dwa klucze rozmiar 13. Śrubę przytrzymujemy nieruchomo i odkręcamy tylną nakrętkę tak żeby zminimalizować prawdopodobieństwo zarysowania widocznej powierzchni.
Wybijamy bok markizy (ucho) my używamy gumowego młotka ale zamiennie można użyć zwykłego tylko trzeba uderzać przez deseczkę tak żeby nie odbić lakieru.
W tym miejscu dowiadujemy się czy prawidłowo zabezpieczyliśmy (związaliśmy) ramiona jeśli odstawiliśmy fuszerę to się rozprostują utrudniając dalsze czynności.
W tym miejscu dowiadujemy się czy prawidłowo zabezpieczyliśmy (związaliśmy) ramiona jeśli odstawiliśmy fuszerę to się rozprostują utrudniając dalsze czynności.
Wybijamy zaślepkę listwy przedniej. Ja to robię płaskim śrubokrętem. Zwracając uwagę żeby tak uderzać żeby zaślepka nie pękła i żeby nie zarysować powierzchni lakierowanej. Jak zaślepka się trochę wysunie z powodzeniem można ją palcami wyjąć do końca
Wyjmujemy łącznik. Trzeba nim poruszać raz za razem on jest dosyć ściśle spasowany z rolerem.
Następnie wykręcany dwie zaślepki widoczne od szczytu.
Wysuwamy falbanę a następnie z niej wyjmujemy czarną żyłkę trzymającą.
Analogicznie do falbany wysuwamy teraz roller.
Z rollera odwijamy materiał i wyjmujemy czarne żyłki takie same jak te co trzymały falbanę.
Przekładamy żyłki do nowego materiału.
Przy wsuwaniu dobrze jest żyłkami delikatnie obracać pomaga to w płynnym przejściu przez przeszycia na materiale.
Następnie nawijamy go na roller i wsuwamy tak jak był wsunięty pierwotny.
Uwaga przy wsuwaniu czasami materiał chaczy się w miejscach gdzie jest zszywany trzeba być ostrożnym i delikatnie ruszając materiałem pomagać mu wejść.
Przy montażu rollera zwracamy uwagę żeby łącznik dobrze spasował się z napędem.
Tak samo robimy z falbaną tj. najpierw żyła a później wsuwamy tak przygotowaną w listwę przednią.
Wkręcamy dwa kołki blokujące. Uwaga one są dwa i są do trzymania w ryzach materiału głównego a nie falbany. Falbana jest za mała i tego typu dodatkowych stabilizacji nie potrzebuje.
Montujemy na miejscu łącznik rollera . I Ucho boczne. Jak widać można zwykłym młotkiem tylko przez deseczkę.
Po założeniu ucha bocznego mocno przykręcamy przy użyciu dwóch kluczy odwrotnie jak w początkowych slajdach..
Nabijamy zaślepkę listwy przedniej ostrożnie żeby jej nie połamać lub w inny sposób nie uszkodzić.
Rozwiązujemy sznurki i zakładamy markizę w uchwyty.
Praca wykonana.
Czas trwania 20 min dla mnie.
Chyba że sąsiad i piwko mi pomagają wtedy z 4 godziny 🙂
Użyte narzędzia żadne tam wymyślne:
-młotek + deseczka
-klucz 13 x 2 szt. (może być 13 i francuz)
– śrubokręt płaski i krzyżak
No i dobre chęci.
