Montaż daszka do ściany z izolacja termiczna

Skoro mamy poskładany daszek przystępujemy do montażu na ścianie. W tym przewodniku opiszę montaż na ścianie z ociepleniem. Montaż na ścianie betonowej jest podobny pomijamy tylko kilka kroków a pręt gwintowany zastępujemy dostarczonymi kołkami rozporowymi. W komplecie z markizą znajduje się zestaw do montażu daszka na ścianie bez ocieplenia.
Te dwa elementy ściana i daszek aż się proszą żeby je połączyć 🙂 Zaczynamy od przygotowania miejsca pracy. Im mniej przeszkód tym szybszy montaż.
Mierzymy rozstaw uchwytów (ramion) W naszym przypadku 80 cm. w przypadku większych daszków kiedy maja np. trzy ramiona to rozstaw będzie inny.
Wybieramy miejsce gdzie chcemy zamontować daszek. U mnie wypada symetrycznie względem środka drzwi. Z zachowaniem bezpiecznych 4 centymetrów od kasety z roletą. Od środka odmierzyłem 40 cm w lewo pierwszy uchwyt. Wyznaczyłem pion. Odrysowałem otwory od uchwytu. Później przeniosłem wymiar na druga stronę drzwi czyli odmierzyłem 80cm od oznaczonego już miejsca. Wybierając miejsce montażu należy zwrócić uwagę na to aby nad uchwytami zostawić wystarczająco dużo miejsca na wsuniecie daszka. Jeśli tego nie przewidzimy możemy mieć problem z zamontowaniem daszka. Wtedy trzeba przykręcić daszek odrazu z uchwytami. Bez wsuwania. Jest to możliwe 🙂
Po określeniu odległości i wszystkich pomiarach zaczynamy wiercenie. Wcześniej sprawdzamy grubość ściany żeby nie przewiercić się na wylot. Wymiar ten oznaczamy na wiertle jako maksymalną głębokość wiercenia. Otwory wiercimy przynajmniej na podwójną głębokość styropianu. Styropian 10cm to wiercimy 10 + 10 czyli 20 cm. Ja użyłem wiertła Fi12 Kolejnym etapem jest oczyszczenie otworów ze zwiercin. Trzeba je przeczyścić szczoteczką i przedmuchać używam kompresora ale płuca i wężyk też dadzą radę.
W oczyszczone uchwyty wkładam pręt gwintowany (ja użyłem Fi 10) i oznaczam na nim miejsce cięcia – 1 cm od ściany. Najlepiej pręt przyciąć pod kątem 45 stopni. Wkładając go ostrym końcem do otworu w którym jest już kotwa to nie zepchniemy jej na koniec otworu tylko równomiernie rozprowadzimy w otworze 🙂
Teraz należy samą końcówkę otworu poszerzyć tak żeby osadzić w ścianie pręt razem z nakrętką do lica. Jak na zdjęciu. Pręt powinien być tak spasowany żeby wystawać ze ściany na 22 mm Wyjmujemy pręt i zaczynamy wstrzykiwać kotwę chemiczną. Zalecam kotwę do średnich obciążeń bez STYRENU nie śmierdzi tak mocno. Bardzo ważne zeby pierwsze 5cm z każdej nowej tuby odrzucić!! To się nie wymieszało i nie ściągnie!! Wkładając pręty równocześnie podajemy dodatkową porcję masy z góry.
Zanim masa ściągnie warto przymierzyć czy wszystko pasuje!! Czasami pręt ucieknie o 2mm i to już bywa problematyczne. A jak wszystko jest płynne to o tyle damy radę jeszcze skorygować. Jak kotwa juz stężała. możemy zakładać uchwyty zakładając najpierw naszą specjalną podkładkę 🙂
Po około 15 – 20 min w zależności od warunków atmosferycznych możemy zacząć przykręcać uchwyty. Najpierw delikatnie przykręcamy i regulujemy poziom. Poziom wyznaczamy względem górnej krawędzi uchwytu.
Wkładamy uszczelkę. Tą od strony ściany. Po wielu próbach musiałem ją podkleić na ciepły klej żeby nie wypadała. Z każdym kolejnym wypadnięciem dochodziłem do konkluzji że ona wcale nie jest taka niezbędna do funkcjonowania daszka 🙂 Noo i zakładamy daszek. Nie jest ciężki sam dałem radę. Jednak przy trzech ramionach będzie potrzebna do pomocy dodatkowa osoba. Można trochę poluzować śruby uchwytów żeby luźniej wsunąć daszek.
Tak wygląda przed wsunięciem. Ja dobijałem ręką raz jedną, raz drugą stronę. Dociągamy wcześniej poluzowane śruby. Misja zakończona!! Super widok. Bardzo solidna konstrukcja.